„Życie to nie problem do rozwiązania; to przygoda do przeżycia.”
wtorek, 3 września 2013
Wspomnienie :)
Jeszcze nie tak dawno temu pisałam, że te wszystkie zdjęcia, które zrobiłam kwiatom, będą stopniowo wstawiane na bloga kiedy zrobi się szaro i ponuro za oknem, i na dobrą sprawę mogłabym zacząć realizować to postanowienie... Pogoda już prawie typowo jesienna, chociaż w ogródku rośliny wciąż rosną ( mam na myśli tykwę, która chce zapanować nad wszystkim - teraz oplątała się na białej porzeczce... i tak się rządzi ;)
Miałam robić czarny beret ale jako, że za mało oczek wyliczyłam a nie chciało mi się pruć i dodawać ( leń się obudził ;) to postanowiłam, że zrobię coś innego z tego... więcej info niedługo jak pracę posuną się do przodu...
To trochę lata... ;)
Mięta ( zapach jej niestety tylko w realu ;)
Na zakończenie muzyczny akcent, stara dobra COMA ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz