czwartek, 27 marca 2014

Prawie jak graffiti ;)

No przecież piszę, że prawie :)

Tak się dziwnie złożyło, że po hipisie Bobku, przyszła kolej na motyw kwiatowy, ale on już nie u mnie zdobi ścianę ;)
Jednak od początku...

Pewnego pięknego dnia, wpadłam na pomysł, że pokoloruję sobie trochę życie... :) Rozejrzałam się po ścianach i zrobiło się jakoś tak smutno... Jako, że miałam już kiedyś na nich całkiem sporych rozmiarów królika, postanowiłam, że pora wrócić do młodzieńczych lat i tak oto powstał on:







Peaceeeeeee !!!!!!!! :D

Ale to nie koniec... Może ktoś powiedzieć, że ładne, bo tak wypada... ale jeśli słyszę pytanie, czy może mogłabyś coś podobnego stworzyć dla mnie??... no to :D:D:D samo szczęście w serduchu... bo przecież nikt by się chyba tak nie poświęcał dla mojego uśmiechu :) No, ale miałam wątpliwości ... Tak czy siak zrobiłam temu komuś motyw kwiatowy w przedpokoju  ...


Jak powstał, nieśmiało padła kolejna prośba : To może teraz coś w pokoju ?? :D:D
Wątpliwości moje zostały poniekąd rozwiane... spodobało się... stwórz coś jeszcze lepszego... bardziej doskonalszego... mówiłam sobie i zabrałam się do roboty ....






Tak powstał kolejny kwiatek... zastosowałam tutaj coś, co miało mu nadać dodatkowego błysku ;) i obawiam się, że efekt był skuteczny... Bo padło jeszcze jedno pytanie... a ja na to jak na lato :D:D

Tak umiliłam sobie życie i przy okazji komuś... ale ja to kocham !!!!!! Dajcie mi więcej ścian, baaaa, dajcie mi nawet sufity :D:D:D 



sobota, 22 marca 2014

Wiosna :)

Jak dawno mnie tutaj nie było... no tak dawno, że nawet już wiosna przyszła ;)

Do tego tematu wrócę już prędko, ale najpierw ostatnie już zdjęcia lampy... ( obiecuje, naprawdę ostatnie, bo któraś notka z kolei to fotki lampy :P ale już jest skończona, i zwlekałam na ostateczną prezentację, bo myślałam, że uda się zrobić lepsze zdjęcia, ale jako, że się nie udało, to musi wam to wystarczyć co na dzisiejszą chwilę jest ;) no, ale może nie jest aż tak tragicznie :P

Niedługo też przedstawię Wam, mojego nowego towarzysza na dobre i na złe czyli Bobka ;)
Zostańcie więc w niepewności... do kolejnego wpisu, a przekonacie się o co w ogóle chodzi ;)

Mam też nadzieję, że z przyjściem wiosny, pojawi się na moim blogu więcej pięknej przyrody :)
No, póki co jednak... ostatnia prezentacja "akwarium"...












Miłego weekendu ;)