piątek, 30 sierpnia 2013

pokrowiec ;)

Tak więc tradycyjnie pisząc w piątek przy liście przebojów radiowej trójki (powinnam wyrobić się przed pierwszym miejscem dzisiaj ;) dopiero 45 więc dam rade ...

Pierwszy pokrowiec wykonany wzorem norweskim oficjalnie ukończony... Nie wiem czy może się podobać, ale każdy następny powinien być ładniejszy ;)  ( praktyka czyni mistrza ?? ponoć tak mówią ) Początkowo miał być tylko na telefon, ale i okulary spokojnie się zmieszczą, a i mała cyfrówka (ale nie wszystko naraz :)
Poza tym zapasów na zimę więcej z dnia na dzień... jabłka smażone już na półkach w piwnicy... teraz przyjdzie kolej na sałatkę z czerwonej kapusty i buraczki co by zima była jednak na bogato :)

Jak ja lubię zimę !!!!!!!!!  ( Jeszcze jesieni nie ma :D )

Pozdrawiam i miłego wieczoru wszystkim czytającym :)

 
 
 
 
 
 
 
 
 

środa, 28 sierpnia 2013

torebka ...

Ostatnio chciałam spróbować, czy poradzę sobie ze wzorami norweskimi... Nie chcąc rzucać się od razu na głęboką wodę ( czyli sweter lub coś podobnego o dużych gabarytach - chociaż mam coś takiego w planach ;) ) zaczęłam od pokrowca na telefon... Wizję tego jak będzie wyglądał mam genialną ;) ale czy tak samo wyjdzie to nie jestem już do końca tego tak bardzo pewna ...

To wszystko się dopiero tworzy... a teraz coś o torebce, która dostała "nową twarz" ;)
Wyszła jak widać na fotkach. Może lepiej  by się dało, ale jest jaka jest, zaliczyła też kilka wyjść z domu i jest satysfakcja, że drugiej takiej nie ma ;)
 
Przed...
Po...
 
 
Tak z innej trochę bajki, o czym pragnę jeszcze napisać , to nie ma chyba nic prostszego i szybszego w wykonaniu jak upieczenie muffinek :) i przekonanie, że tak samo szybko jak się robią, tak i szybko znikają, jest chyba lepszym dowodem na to, że są dobre i smakowite, od nawet najlepszych słów uznania ;))

 
 
 
 
 


niedziela, 25 sierpnia 2013

niedzielnie :)

Mamy dziś piękny, słoneczny dzień ...
Muffinki rosną w piekarniku, a rurki z kremem już gotowe na stole czekają na degustacje ;)

Zakończyłam przedwczoraj pracę nad Smerfetką :) Wyszła wbrew oczekiwaniom w rozmiarze XXL ( no dobra może XL ), ale jak na pierwszą lalkę to sukces, bo została ukończona i już za chwilę zostanie publicznie tutaj pokazana ;)

Teraz trzeba się wziąć za renowację torebki która wprawdzie jest trochę wiekowa ;) ale jako, że na nowo odkryłam w niej piękno, to kilka ulepszeń i dostanie nowe życie :D (wreszcie wyjdzie z szafy...)

A teraz pora wszystko przedstawić obrazowo :)


żeby nie było, że kupne to ....
 
 
A teraz oczekiwany debiut ;)
 
 
 
 
 
 
 
Nie płacz kiedy odjadę ....
 
 
 
 
 


czwartek, 22 sierpnia 2013

zagadka ...

Jakoś tak coraz bardziej jesiennie się już robi ... Niby ciepło, ale to nie to samo ciepło co chociażby w czerwcu czy lipcu ... ciemniej też bardziej... w kuchni dalszy ciąg telenoweli zwanej przetworami ;) ... chryzantemy większe i piękniejsze z dnia na dzień ... i nawet mi zdarza się częściej myśleć co by tutaj nowego stworzyć...

Jeśli mowa o tworzeniu... to mam zagadkę ;)
Na poniższych fotkach znajduje się coś lub ktoś ;)) poświęcałam wiele czasu i nadal to robię, ale efekt końcowy nadchodzi wielkimi krokami... chyba, że mi motywacja wygaśnie i nie skończę ;) (wszystko możliwe)

Ktoś wie co to ?? Jakieś pomysły ??

 
 
 
 
I jeszcze trochę "prawie" jesieni .... ;)
 
Lawenda...
 
Chryzantema...
 
"artystyczny" koper... ;)
 
Przetwory ... pomidory ...


 
 
 

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

kocie łapki ...

Dzisiaj "gwiazdą" na blogu będzie zielony sweterek z "Puchatki", który został zrobiony dobre kilka lat temu, ale żeby coś się tutaj działo, to zapodam kilka fotek owego mego dzieła :D

 
 
 
 
 
A tutaj schemat opisany przeze mnie  ( daje 99% , że dobrze;)... )
 
Mam nadzieję, że w połowie września ujrzy światło dzienne i będę mogła zaprezentować tutaj coś, nad czym obecnie pracuje :) Nigdy wcześniej tego nie robiłam, i nie wiem czy wyjdzie tak, jakbym tego chciała, ale już połowa drogi za mną, także teraz tym bardziej motywacja jeszcze większa :)
O czym piszę?? Okaże się niebawem ....
 
Czuwajcie ;))) 
 
 


piątek, 16 sierpnia 2013

trójkowo...

Słuchając sobie radiowej trójki i listy przebojów (teraz Depeche Mode na 11 miejscu brzmi...) postanowiłam dodać kolejnego posta :)

Ostatnio jako, że plony obfite ( Ok, pomidory mam szczególnie na myśli :P ) nastał czas przetworów, a konkretnie ruszyła produkcja przecierów. Smak i zapach "pomidorówki" z takich własnych wyrobów, jest w zimie wyjątkowy i niepowtarzalny ( poza tym wiesz co jesz, bez szkodliwej chemii ... )
 
 
A żeby osłodzić sobie życie "smalcówki" ;))
 
 
 
Jakby ktoś chciał przepis niech pisze :P
 
 
Poza tym wiele pomysłów w głowie mi siedzi ostatnio... co do tykwy itd... ale lepiej chyba nie pisać a czynić :P ( tym bardziej, że trzeba pokonać wrodzonego lenia :P )
 
 
Pora kończyć, bo na pierwszym miejscu trójki Black Sabbath :)

 
 



wtorek, 13 sierpnia 2013

Klimatycznie, nastrojowo :)



.... Zaczęłam od dodania tej piosenki... no piękna... klimatyczna i urokliwa ( Made in Poland , aż trudno uwierzyć)  :)

Grzmiało, lało... powietrze teraz inaczej pachnie... zanosi się, że będzie powtórka ...

Żeby było już całkowicie nastrojowo, pora zaparzyć sobie waniliowo-jagodową herbatę, skończyć "Szczęśliwą przystań", a to wszystko niech umili mi dobra muzyka w tle:))

Jeszcze kilka (mam nadzieję :D ) klimatycznych fotek ;))

 
 
 
 

 
 
 
 

sobota, 10 sierpnia 2013

Co ?? Pomidor !!!

Chcąc nie chcąc blog zaczyna coraz bardziej przypominać "wspomnienia działkowca" :D, ale jako, że jest ciepło to wszystko rośnie i dojrzewa, a ja jak natchniona pykam fotki :D
Teraz pora na pomidora :P

 
 
Dzisiaj jakiś pan zapytał tatę co to za odmiana pomidorów, patrząc z podziwem :D
Tata oczywiście nie wiedział ( hehehe) bo były cztery różne odmiany i jak sadził to pomieszał, teraz urosły i sam nie wie co je :P:P ale kiedy go zapytałam czy go duma rozpiera za to, że ludzie przystają i robią zdziwione oczy, odpowiedział jednym słowem : " TAK !!!!!"
Miłe to uczucie i radość jeszcze większa, jak ktoś postronny coś pochwali ;) ( nieskromnie mówiąc :P )
 
 
 
 
Na drugim planie, bazylia :)
 
 
 
 


czwartek, 8 sierpnia 2013

Tykwa :D

Wczoraj był dzień z kwiatami ... ( chociaż nie dodałam wszystkich fotek, ale reszta będzie na zimę. )
Dzisiaj w roli głównej wystąpi ... ( wyobraźmy sobie fanfary )  już ?? Dzisiaj bohaterem dnia jest TYKWA :D

No więc było ciężko... kiedy okazało się, że w sumie tylko jedna roślinka zdołała poradzić sobie z przeciwnościami przyrody ( ślimaki były największym wrogiem ) pomyślałam, że pewnie nic z tego nie będzie... ale teraz tak się rozszalała, że jedną ciężko ogarnąć, i jak na początek zabawy z tym szaleńcem powinno wystarczyć... chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia :D

 
 
 
 
 
 
Tak się to rozpanoszyło :D
Najpierw zaprzyjaźniła się z cukinią, a teraz w bliższe kontakty poszła z różą pnącą :)
 
Wiadomo kto tutaj rządzi :D