Ostatnio jako, że plony obfite ( Ok, pomidory mam szczególnie na myśli :P ) nastał czas przetworów, a konkretnie ruszyła produkcja przecierów. Smak i zapach "pomidorówki" z takich własnych wyrobów, jest w zimie wyjątkowy i niepowtarzalny ( poza tym wiesz co jesz, bez szkodliwej chemii ... )
A żeby osłodzić sobie życie "smalcówki" ;))
Jakby ktoś chciał przepis niech pisze :P
Poza tym wiele pomysłów w głowie mi siedzi ostatnio... co do tykwy itd... ale lepiej chyba nie pisać a czynić :P ( tym bardziej, że trzeba pokonać wrodzonego lenia :P )
Pora kończyć, bo na pierwszym miejscu trójki Black Sabbath :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz