Znowu piątek... jak ten czas szybko leci... niedługo zbiory tykw ;) Najlepsze jest to, że szczerze pisząc przydałoby się lato co najmniej do listopada, tak rośnie, a te małe owoce nie wiem czy się wyrobią przed zbiorami... Ciężka niesamowicie, nie wiem gdzie ją będę suszyć, gdzie to się pomieści... ale co tam się martwić na przyszłość ;))
Jako, że pogoda za oknem jest taka jaka jest ;) nie ma to jak zaparzyć sobie wieczorem aromatycznej herbatki i znaleźć się w innym świecie... ( tzn. w świecie książki ;) Polecam "Smutek" C.S Lewisa, który skłoni do refleksji i zmusi do myślenia, ale jeśli ktoś woli się zrelaksować np. po ciężkim dniu to "Wyścig po miłość" będzie też dobrym rozwiązaniem ;)
Ogólnie myślałam czy nie pisać i tutaj recenzji książek które "zjadam" :) , ale doszłam do wniosku, że jeśli już pisze na "Lubimy czytać" to nie będę tego robić tutaj, chociaż może kiedyś zmienię zdanie ... ;)
Czas kończyć te przemyślenia i wstawić kilka fotek :)
Czerwona Kapusta zgłasza gotowość do zimowej konsumpcji ;)
Śliwkowy placek z cynamonową bezą; przy okazji na drugi dzień da się zauważyć "rosę" ;)
Głowa i paszcza krokodyla... więcej ciała jeszcze nie ma ;)
To teraz pora pokibicować ... a może lepiej jednak włączyć radiową Trójkę ???
:))