Wczoraj było ich tak dużo... kusiły swoim widokiem, ale przede wszystkim zapachem...
Dzisiaj jest ich mniej ... chociaż przestały kusić zapachem, nadal krzyczą: ZJEDZ MNIE!!!!
Grzecznie więc ich słucham i objadam się nie mogąc przestać :)
(O skutkach tego łakomstwa staram się nie myśleć !!! )
Jak wyczarować jagodzianki ?? Oto receptura . . .
Składniki
ciasto:
- 50 dkg.mąki pszennej
- 3/4 szkl. cukru
- 2 jajka
- 2 łyżki masła
- szczypta soli
- 1 szkl. mleka
- 5 dag. drożdży w kostce
-
- kruszonka:
- 15 dkg.mąki
- 5 dkg.masła
- 1 cukier waniliowy
- łyżeczka cukru pudru
-
- nadzienie:
- 3 szklanki jagód ( leśne, lub borówka amerykańska)
- 1 op.cukru waniliowego
- 4 łyżeczki cukru
- 1 łyżka bułki tartej
Przyrządzenie:
Mąkę przesiać, następnie zrobić rozczyn z drożdży -do ciepłego mleka wkruszyć drożdże, dodać 1 łyżkę mąki i 1 łyżkę cukru, wymieszać i zostawić do wyrośnięcia. Jajka ubić z cukrem. Masło rozpuścić, zostawić aby przestygło. Do przesianej mąki dodać ubite jajka, drożdże, sól i chłodne masło. Ugnieść ciasto i zostawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość możemy robić bułeczki:) Odrywamy kawałek ciasta, i nakładamy na środek jagody(wcześniej połączone z resztą składników).Lepimy dokładnie, formułując bułeczki, aby "farsz" nie uciekł :) Na koniec posmarować rozmąconym jajkiem i posypać kruszonką. Wstawić do nagrzanego piekarnika 190 stopni i piec aż do rumianości :)
fotki umieszczone w celu większej motywacji do ewentualnej produkcji...
POLECAM!!!