niedziela, 28 czerwca 2015

tam gdzie chce się wracać...

Pewnie najładniej jest tam jesienią... ale zawsze coś do nich przyciąga...
...Bardzo spontaniczny wyjazd i jeszcze bardziej szybsza decyzja, jaki kierunek wyznaczyć za cel...
Tak więc myśl stała się czynem i zawitaliśmy do tego przyciągającego miejsca :) No cóż, parę zewnętrznych czynników sprawiło, że chociaż podróż była krótka, i trochę nerwowa... to odpowiednio mnie naładowała i pozytywnie nastawiła, przynajmniej na jakiś czas...  :)







wiadomo ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz