wtorek, 25 listopada 2014

Jakieś bydło...

Ach... Zawsze jak zabieram się za coś, nie mając konkretnego planu i celu to powstaje totalnie niezidentyfikowane szaleństwo...:)
Tym razem również, kwestia gdybania co ten obrazek przedstawia??
Krowa, koń, zebra... a może pies, kot, mysz lub prawdziwa krzyżówka wszystkiego po trochu... ;)

Pewnie to będzie najbardziej błyskotliwa i trafna odpowiedź :D




Coś jeszcze... Zimno się zrobiło na zewnątrz, więc niech dodatkowo Was zmrozi to wykonanie :D 
Oczywiście tak trochę kokieteryjnie pisząc... Serce się raduje odkrywając takie perełki :)




 Można się zasłuchać i odpłynąć powoli w magiczną utopie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz