A więc zakończyłam mysze, która jednak okazała się szczurkiem Lolkiem i można ją nabyć na srebrnej agrafce przy okazji ;)
A zaczęłam robić choinki z papierowej wikliny... Najbardziej skomplikowane czynności przy nich już wykonane, czyli oświetlenie... ale jeszcze potrzebują troszkę przyozdobienia... tak więc jak już będą wykonane na 100% to pokaże nie tylko jedną ale i więcej ...
Póki co zapraszam do oglądania tego co już jest zrobione ;)
Mam nadzieję, że jak już będą całkiem wykonane, to już na maksa wprowadzą każdego w klimat świąt :)
Pozdrawiam :))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz