poniedziałek, 16 grudnia 2013

Coś i coś ;)

Coś się zaczyna i coś się kończy...
A więc zakończyłam mysze, która jednak okazała się szczurkiem Lolkiem i można ją nabyć na srebrnej agrafce przy okazji ;)
A zaczęłam robić choinki z papierowej wikliny... Najbardziej skomplikowane czynności przy nich już wykonane, czyli oświetlenie... ale jeszcze potrzebują troszkę przyozdobienia... tak więc jak już będą wykonane na 100% to pokaże nie tylko jedną ale i więcej ...

Póki co zapraszam do oglądania tego co już jest zrobione ;)





 
Mam nadzieję, że jak już będą całkiem wykonane, to już na maksa wprowadzą każdego w klimat świąt :)
 
Pozdrawiam :))))
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz