piątek, 7 lutego 2014

Rybki :)

Stało się :) Po wielu dniach, tygodniach... i aż w końcu po miesiącach: zdrewniały !!!!!!!!

Najgorszą sprawą, było czyszczenie jej papierem ściernym, co by potem farba dobrze trzymała i nie odpryskiwała. Tak, ten etap najchętniej bym przemilczała... bo po co przypominać sobie o pyle, ale co najważniejsze obolałych i troche startych przez papier palcach :P ( spoko, na drugi dzień już tak nie boli :D:D )
Kiedy jednak przebrnęłam przez te sodomę i gomorę, czekało mnie szkicowanie rysunku, którego wizję miałam już wcześniej gdzieś tam w zakamarkach głowy ( zaplanowałam, że powstanie podświetlane akwarium )... tak więc zabrałam się za realizacje pomysłu, i oto powstało to co powstało... z każdym dniem przyszła lampa powinna być coraz ładniejsza...wiadomo na ten najlepszy efekt trzeba będzie jeszcze poczekać, ale jak już zbliży się to wszystko do końca, powstaną dziurki i zamontuje się światło... to moja lampusia będzie najbardziej romantycznym akwarium w całej galaktyce... poniosło mnie ;/ ale bym chciała ... nie powiem ;)

I teraz kiedy się już trochę rozpisałam... to zapodam przy okazji sporą liczbę zdjęć tego co się tworzy, w najbliższym czasie będzie to zdecydowanie główny temat, ale może się  nie znudzi... ;)

Aha, gdyby ktoś chciał nasiona tykwy niech daje znak... mam w nadmiarze ;) ;)















Na dzisiaj tyle ... 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz